Zacznijmy od radosnej notatki: jestem leniwą osobą, jeśli chodzi o pielęgnację ciała. To znaczy, UWIELBIAM moje prysznice, ale wszystko poza tym (złuszczanie, kremy do ciała) jest tylko ciężarem, a nie błogosławieństwem. To samo dotyczy samoopalacza. Lubię ładną samoopalacz. Mam kilka balsamów samoopalających, ale oba są przeznaczone do twarzy, bo znowu to, co musi nastąpić przed typową aplikacją samoopalacza. Dużo. Praca. Wszystkich przygotowań, które muszą odbyć, jest dużo dla jednej dziewczyny.
Jednak kiedy to otrzymałem Madara Fake It Natural Look Samoopalające Mleczko w prezencie od mojej drogiej przyjaciółki, która również podziela miłość do organicznego piękna, byłam naprawdę podekscytowana. W końcu produkt obiecywał tak nieskomplikowaną aplikację! Zapomniałem zapytać o jakieś wskazówki (użyła tego, więc naturalnie miała kilka wskazówek) i drogo zapłaciłem za ten błąd. Więcej o tym za minutę.
Oprócz głównego składnika, dihydroksyacetonu (stosowanego we wszystkich produktach do samoopalacza, o ile wiem, nie ma naturalnej alternatywy), to samoopalaczowe mleczko zawiera kilka olejków (olejek jojoba i masło shea) oraz trochę miki. Dzięki mice ma lekki blask, który utrzymuje się kilka dni po aplikacji. Nie zdecydowałem jeszcze, czy wygląda słodko, czy tandetnie. Uwielbiam jego zapach – świeży i cytrusowy!
Słowa „bez smug” na samoopalaczu to zwykłe kłamstwo. W związku z tym twierdzeniem nałożyłam mleczko możliwie równomiernie na suchą skórę (jak podano na butelce) i kilka godzin później zaczęłam swoje nowe życie jako zebry. Potem weszłam na stronę internetową Madara i zobaczyłam całą rutynę, którą należy wykonać wcześniej (złuszczanie, kremy do ciała), aby uzyskać efekt bez smug. Mam na myśli co? Wtedy każdy balsam samoopalający nie pozostawia smug. Więc nie daj się zwieść tak jak ja. Opalenizna jest subtelna i naturalna (poza moimi kolanami i łokciami, które teraz wyglądają na brudne), bez jakichkolwiek pomarańczowych odcieni – co uwielbiam.
Cieszę się, że miałam okazję wypróbować samoopalające mleczko (ciekawość blogerki i cała reszta), ale znam kilka innych produktów do samoopalacza, których aplikacja jest mniej wybredna niż ten io wiele lepszy efekt. Jeśli jednak jesteś profesjonalistą w aplikacji samoopalacza, biorąc pod uwagę, jak dobrze wygląda po prawidłowym nałożeniu, ten produkt może być dla Ciebie.
Mleczko samoopalające Madara Natural Look można znaleźć na Oficjalna strona Madary lub u dowolnego innego dystrybutora w pobliżu.
Czy próbowałeś tego samoopalającego mleka? Czy masz jakieś zalecenia dotyczące samoopalającego mleczka/balsamu do ciała?